Zupełnie niespodziewanie cały poprzedni tydzień spędziłem w Danii. Wyjazd zaowocował poszerzeniem horyzontów i poznaniem wielu fajnych ludzi. Wypiłem hektolitr piwa, zjadłem tonę czekolady i skorzystałem z okazji przypomnienia sobie, że pitolenie bluesa daje sporo radości.
niedziela, 30 września 2007
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)